Nic nie dostaniesz i niczego nie będziesz miał!
Wszyscy boją się pandemii. Idzie zima i nie wiadomo co to będzie. Santa Klaus Szwab rozdaje nowe warianty, ludzie zamykani są w obozach koncentracyjnych, a politycy niepewni są własnego jutra.
Baca ma zawsze bardzo lapidarne i humorystyczne podsumowania ŚWIATOWEJ SZCZUJNI. Dlatego tekst do posta stanowią cytaty z jego podsumowania obecnej rzeczywistości. Nic dodać, nic ująć! CI NIEWYOBRAŻALNI PSYCHOPACI GONIĄ JUŻ W PIĘTKĘ, a fragmenty podsumowania BACY znakomicie to pokazują. Jak widać z planów światowego forum ekonomicznego założonego przez Santa Klausa Szwaba, dopiero w maju miał się pokazać wariant Omicron. A tymczasem poronił się w listopadzie, na pół roku przed terminem.
Santa Klaus Szwab, który pokazał swoje dziewicze walory na plaży w stroju panny młodej nie uratował tej niepokalanej ciąży. Otóż Omicron nie jest prezentem dla ludzkości od Santa Klausa Szwaba. Santa Klaus miał uruchomić to w maju a ponieważ Omicron sam się uruchomił, Klaus jedynie dopasował do niego swoje poronione plany. I znowu nie wyszło, bo statyści nie dorośli do zadania. Za dużo mają wad wrodzonych. Od WHO i rządów z Afryki aż po CDC i samych chorych, dobiegają informacje że Omicron jest zdumiewająco nieszkodliwy. Zero śmiertelności. Dlaczego?
Wariant Omicron, bowiem to nie prezent świąteczny od Santa Klausa Szwaba, lecz dobroczynny prezent dla ludzkości od Matki Natury. Jest to bowiem autentyczne lekarstwo na hucpę Rotszylda o nazwie plandemia. A poza tym mamy grudzień – czas prezentów. Tych prawdziwych.